PIT za 2019 r. Ulga na Internet – kiedy można pomniejszyć swój podatek?
Wypełniając formularz PIT, można odliczyć od dochodu wydatki na Internet i w konsekwencji zapłacić niższy podatek.
Uwaga!
Ulga internetowa przysługuje wyłącznie w dwóch kolejno po sobie następujących latach, wielu podatników wyczerpało więc już prawo do preferencji.
Ulga na Internet przysługuje osobom fizycznym wypełniającym w 2020 r. formularze PIT-37, PIT-36 i PIT-28, a więc np. pracującym na etacie lub zleceniu, emerytom, przedsiębiorcom opodatkowanym według skali albo ryczałtowo. Aby z niej skorzystać, do formularza trzeba dodać załącznik PIT/O, w którym odlicza od dochodu (w przypadku ryczałtowców – od przychodu) wydatki poniesione na Internet, do limitu 760 zł rocznie.
Są jednak pewne ograniczenia.
- Z ulgi można korzystać maksymalnie przez dwa następujące po sobie lata. Podatnik, który w przeszłości choćby raz dokonał odliczenia na Internet, w tym roku nie będzie więc miał prawa do preferencji.
PRZYKŁAD
Podatnik skorzystał z ulgi na Internet tylko raz, w rozliczeniu za 2017 r. Składając formularz PIT za 2018 r., zapomniał o preferencji. W PIT za 2019 r. nie będzie mógł już z niej skorzystać.
- Ulga obejmuje wydatki za korzystanie z Internetu, a nie na jego instalację – nie można więc odliczyć kosztów opłaty aktywacyjnej, założenia sieci, zakupu modemu ani serwisu urządzeń.
- Do ulgi nie uprawniają wydatki, które zostały zaliczone do kosztów uzyskania przychodu, odliczone już wcześniej od dochodu (przychodu) albo zwrócone w jakiejkolwiek formie. Jeżeli więc przedsiębiorca zalicza opłaty za Internet do kosztów, nie może dokonać odliczenia w PIT. Z preferencji nie skorzysta też pracujący zdalnie pracownik, który co prawda zawarł umowę na Internet na swoje nazwisko i sam opłacał rachunki, ale dostał od pracodawcy zwrot poniesionych kosztów.
Jak ustalić limit ulgi na Internet?
760 zł to maksymalna kwota ulgi internetowej, którą można wskazać w zeznaniu rocznym. Podatnik ma prawo odliczyć tylko te wydatki, które faktycznie poniósł. Jeśli więc ktoś płaci za dostęp do sieci 40 zł brutto miesięcznie, w zeznaniu odliczy 12×40 zł=480 zł, a nie 760 zł. Niewykorzystany limit nie przechodzi na następny rok.
Podatnik korzystający z preferencji musi mieć dowody na poniesione wydatki. Skarbówka może zażądać dokumentu, który określa w szczególności dane kupującego i sprzedającego, rodzaj świadczonej usługi oraz wysokość zapłaconej kwotę. Sama umowa z operatorem na własne nazwisko to za mało, dlatego warto przechowywać np. rachunki lub e-faktury.
Internet w pakiecie i Internet mobilny a ulga podatkowa
Wiele pytań dotyczy ulgi za Internet w przypadku korzystania z pakietu Internet + telewizja. Skarbówka stoi na stanowisku, że podatnik może dokonać odliczenia, jeśli dostawca usług na fakturach rozbija koszty i wyszczególnia, jaka część rachunku dotyczy Internetu, a jaka telewizji.
W niektórych opracowaniach nadal można znaleźć sugestię, że odliczeniu podlegają tylko wydatki na Internet „w lokalu (budynku) będącym miejscem zamieszkania podatnika”. W rzeczywistości ten przepis nie obowiązuje już od początku 2011 r. Obecnie nie ma żadnej regulacji, która warunkowałaby prawo do ulgi od tego, czy podatnik korzysta z Internetu w miejscu zamieszkania. Można więc odliczyć wydatki na Internet mobilny lub za korzystanie z kafejki internetowej, o ile oczywiście jest się w stanie je udokumentować. Sam paragon z kafejki nie wystarczy, nie ma bowiem na nim danych kupującego.
Gdy z Internetu korzysta wielu domowników, prawo do ulgi ma ten, który podpisał umowę i opłaca rachunki. A co z małżonkami, którzy wspólnie zawarli umowę i oboje ponoszą z tego tytułu wydatki? Krajowa Informacja Skarbowa w broszurze informacyjnej wyjaśnia: „każde z nich może skorzystać z odliczenia kwoty, maksymalnie do wysokości limitu 760 zł. Tzn. jeżeli małżonkowie wydatkowali z tego tytułu np. łącznie 800 zł, to każdy z nich może odliczyć po połowie tej kwoty lub w proporcjach przez nich ustalonych. Ważne jest, aby nie odliczyć tej kwoty dwa razy”.