.png)
Czterodniowy tydzień pracy
Islandia - tam 2500 pracowników, około 1% wszystkich pracowników w kraju, między 2015 a 2019 rokiem brało udział w testach, sprawdzających czy 4 dniowy tydzień pracy, przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia, faktycznie działa. Jednogłośnie stwierdzono podobną lub nawet większą wydajność pracowników biorących udział. W Hiszpanii aktualnie odbywają się podobne, oficjalne eksperymenty w 200 firmach, które łącznie będą trwały trzy lata. Dbanie o higienę pracy jest coraz popularniejsze i normowane prawnie - w Portugalii zakazane jest kontaktowanie się z pracownikami w sprawach zawodowych poza godzinami ich pracy.
Idea czterodniowego tygodnia pracy opiera się na tym samym wynagrodzeniu przy pracowaniu przez mniejszą ilość godzin. Można zmniejszyć ilość dni roboczych w tygodniu z 5 do 4, lub pracować przez 5 dni, ale 6 godzin dziennie. Po co?
Plusy jakie wymieniają zwolennicy tego pomysłu to przede wszystkim zbawienny wpływ na zdrowie psychiczne pracowników. Dłuższy weekend oznacza więcej czasu na wypoczynek, “naładowanie akumulatorów” oraz stwarza możliwość na efektywniejsze godzenie życia zawodowego z prywatnym i rodzinnym. To wszystko składa się na lepsze samopoczucie pracownika, co wpływa na większą motywację do pracy, kreatywność oraz mniejsze ryzyko wypalenia zawodowego. Takie rozwiązanie zmusza również całą organizację do mądrego dysponowania czasem - ogranicza się na przykład czas spotkań oraz liczby osób na nich obecnych do minimum. Niektóre firmy, które nie zaimplementowały rozwiązania 4-dniowego tygodnia pracy, próbują inaczej dbać o well-being swoich pracowników i proponują luźniejsze piątki. Przeznaczają je na mniej angażujące zajęcia, podsumowania tygodnia, szkolenia itp.
Warto jednak pamiętać, że może to nie być rozwiązanie dla każdej firmy i branży. Przed wprowadzeniem takiej zmiany należy zadbać o dobrą komunikację z klientami, tak aby wiedzieli, że w piątki na odpowiedź nie ma co liczyć :)
Źródła:
